Jestem nauczycielką języka niemieckiego i absolwentką Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku filologia germańska. Ukończyłam I – szy rok teologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Gdyni. Dzięki wieloletniemu  uczestnictwu w grupie tanecznej, taniec  klasyczny stanowi moją życiową pasję. Uwielbienie Boga tańcem jest moją modlitwą, której oddaje się w pełni. 

Tańczyć zaczęłam na początku gimnazjum i oczywiście wpłynęło to bardzo na moje dalsze życie. To właśnie w zespole tanecznym usłyszałam najwięcej kłamstw na swój temat, które do dziś muszę w sobie odwoływać. W moim zespole perfekcjonizm był najważniejszy i jeżeli jakiś krok lub czyjeś dodatkowe kilogramy nie odpowiadały choreografce to ona zazwyczaj mówiła na forum, że mamy określony czas by nad sobą pracować. Jeżeli ktoś odstawał chociaż w najmniejszym stopniu od tych najlepiej tańczących dziewczyn to stał w ostatnim rzędzie i jego występy z zespołem były mocno ograniczone. Ciągły nacisk na efekty sprawiał, że wykonywałam kroki taneczne ze skupioną i znużoną miną, często patrzyłam w ziemię, bo czasami wstydziłam się mojej kreacji tanecznej. Była często zbyt odważna. Kiedy w Liceum skończyłam z tańcem, a przynajmniej tak mi się wydawało, to pozostało we mnie takie pragnienie, by nie zakopywać tego, tylko by zaangażować się znowu w jakąś formację taneczną. Pan nieustannie mnie prowadził w czasie studiów, gdy zaczęłam chodzić na imprezy by zaspokoić swój głód tańca. Nie trwało to długo nim się zorientowałam, że mój taniec nie mieści się w sztywnych ramach tańca klubowego i, że zamiast radości przeżywam frustrację i zrezygnowanie ocierając się o tłumy ludzi w klubie i próbując zatańczyć. Bóg wkroczył bezpośrednio w moje poczucie, że nic już mnie związanego z tańcem nie spotka w życiu i dał mi Diakonię tańca w Koszalinie. To tak się zaczął mój taniec zadedykowany wyłącznie Bogu, to tak Bóg mnie utwierdził w tym, że on nie potrzebuje mojego perfekcjonizmu i nie chce mnie zatrzasnąć w żadnych schematach tanecznych. Obecnie taniec stanowi dla mnie spotkanie z żywym Bogiem w modlitwie.