Paweł

Dzięgielów, Poland

Talent do talentów

1998 rok – siedzę na perkusyjnym krzesełku w naszej sali prób otoczony starymi bębnami. Połamałem kolejną pałeczkę starając się wystukać  najprostszy rytm. Ok, idzie nieźle – łup ciii łup cii cii. Wchodzi kolega z zespołu z tradycyjnym hasłem: Nie do rytmu!!!  

Jako nastolatek byłem zagubiony – ciągle szukałem czegoś, w czym jestem dobry, w czym mogę się realizować. Chciałem robić coś ciekawego, inspurującego.  Próbowałem różnych rzeczy – teatr, grupa pantomimy, gra na różnych instrumentach, zajęcia dla dzieci, spotkania dla młodzieży. Okazało się, że w żadnej z tych rzeczy nie jestem wystarczająco dobry – byłem sfrustrowany, przygnębiony, myślałem, że do niczego się nie nadaję, że Pan Bóg poskąpił mmi wszelkich darów i talentów. Że Bóg mnie nie potrzebuje.

Ale pokazał mi, w czym jestem dobry. Zrobił to chyba w jego ulubiony sposób – użył ludzi! To właśnie oni zainwestowali swój czas, zaufali mi, pomimo pepełnianych przeze mnie błędów byli wyrozumiali. Dzięki Bożej ingerencji odkryłem, że jestem utalentowanym człowiekiem. grafikiem oraz webmasterem. Pan Bóg chce, żebym służył Jemu i innym ludziom przygotowując dobre strony internetowe, inspirujące grafiki, pomagał innym prezentować swoją działalność w Internecie.

Błagam, nie myśl, że robię same rzeczy doskonałe – staram się pracować jak najlepiej, tworzyć rzeczy jak najlepsze. Marcin Luter powiedział, że Nawet zwykły szews oddaje Bogu chwałę robiąc buty. Jak każy człowiek popełniam błędy, ale to nie zmienia mojego podejścia, że Jezus dał mi talenty, które chcę i właściwie muszę rozwijać.

 

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories