ks. Piotr Marchalewski

Stare Babice, Poland

Zamknięty na weekend

Najpierw tradycja

      Właśnie takim byłem katolikiem:

  • nie rzucałem się w oczy
  • w kościele co niedziela
  • obowiązkowa modlitwa
  • spowiedź przynajmniej na święta
  • nie oczekiwałem dużo od życia, świata i Kościoła
  • chciałem mieć spokój
Atrakcje akademika

      Kiedy rozpocząłem studia, w wielkim mieście – Warszawie, i zamieszkałem z kumplami w akademiku, otworzył się przed mną świat nieskończonych możliwości, czerpania radości życia, nowych znajomości, przyjaźni i układania wszystkiego po prostu po swojemu. Wobec tego wszystkiego, postawiłem sobie po pewnym czasie pytania:

  • co zatem wobec tego, może zaoferować mi Kościół ?
  • czy może dać mi więcej niż to co mam teraz ?
  • przecież jestem dojrzałym katolikiem !
Majowy weekend

      W styczniu 2000r., pamiętam dokładnie, nasz akademik odwiedził ksiądz, który zaprosił nas na spotkania studentów w kościele. Ponieważ kościół znajdował się naprzeciw, nie było zatem daleko, pomyślałem: Czemu nie? Nigdy na czymś takim nie byłem. Zacząłem więc tam chodzić. Po niedługim czasie, usłyszałem tam pewne ogłoszenie:

  • weekendowy wyjazd
  • rekolekcje w "zamknięciu"
  • pod Warszawą
  • dla chętnych
  • ilość miejsc ograniczona

Pomyślałem, trochę jak poprzednio: Skoro tu przyszedłem, to czemu nie? Nigdy na czymś takim nie byłem.

On był żywy

      Weekend ten był kilkanaście kilometrów od Warszawy. Pamiętam dokładnie tamto miejsce, duży teren, kilka budynków, sad, kuchnia,  i … niewielka sala spotkań. To właśnie w niej, podczas jednej z modlitw, JEZUS przyszedł do mnie:

  • czułem olbrzymie ciepło w całym ciele
  • wielki pokój i bezpieczeństwo
  • On mnie dotknął, uzdrowił i uwolnił z lęków
  • przemówił słowami z Biblii: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem"
  • czułem wielką radość i miłość, której wcześniej nigdy nie doświadczyłem

Od tamtego wydarzenia, moje życie nabrało barw, radości i sensu. Chciałem żyć i zmieniać cały świat! Chciałem angażować się bardziej w studia, a także dalej chodzić na spotkania studenckie z większą aktywnością. Moja modlitwa nie była już przykrym obowiązkiem, kościół nie był chłodną tradycją, a spowiedź wielką przymusową karą. Wiara była żywa, prawdziwa, rosnąca !

Trwająca przygoda

      Uczestniczyłem dalej w spotkaniach studenckich, a z czasem odkryłem osobiste zaproszenie Jezusa, które skierował właśnie do mnie, bym został księdzem. Zrozumiałem wtedy słowa, które powiedział mi na weekendzie majowym! Kiedy obroniłem na studiach pracę magisterską, podjąłem zaproszenie Jezusa, i wstąpiłem do seminarium, a dziś jestem księdzem. Moja przygoda z Jezusem trwa! Obym co tydzień miał takie właśnie weekendy !

 

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories