O związku z dziewczyną niewierzącą
Cześć! Mam na imię Paweł i chciałbym się z Wami podzielić moim świadectwem odkrycia na nowo mocy Jezusa Chrystusa – tego, że On jest, tego że On żyje i że jest tu i teraz!
Zacznę od tego, że urodziłem się w rodzinie wierzącej. Moja mama jest wierząca, mój tata jest również wierzący. Co tydzień chodziłem w niedzielę do kościoła. Nie zadawałem nigdy pytań „dlaczego?” . Po prostu przyjąłem to, że Bóg jest i że powinno się pójść. Również brałem czynny udział w życiu wspólnoty, parafii – byłem ministrantem, potem należałem do Ruchu Światło-Życie. Obecnie należę do wspólnoty św. Jacka w Poznaniu. I mogłoby się wydawać, że absolutnie nie powinienem mieć żadnego problemu aby postrzegać Boga, aby z nim żyć w pokoju, żeby dostrzegać to, co robi w moim życiu. Aczkolwiek, ten problem się u mnie narodził. I w zasadzie przestałem wierzyć Bogu. Przestałem wierzyć w Boga.
Zaczęło się od tego, że zawarłem związek z dziewczyną niewierzącą. Bardzo wielu ludziom mówię o tym, jak mnie doświadcza Pan Bóg i również mówiłem to mojej dziewczynie. Aczkolwiek ona miała bardzo wiele argumentów na bardzo wiele moich słów. Odpowiadała bardzo logicznymi argumentami, że to co się stało w moim życiu to jest moja zasługa albo dzieło przypadku, że miałem szczęście. I ja w to coraz bardziej zacząłem wierzyć, im więcej razy to usłyszałem. Zacząłem uważać, że faktycznie to wszystko ode mnie zależy, że to ja decyduję o swoim życiu. I zrodziła się u mnie taka pokusa w sercu, że ja Pana Boga nie potrzebuję.
Od pewnego momentu zacząłem chodzić strasznie nieszczęśliwy. Miałem totalnego dołka. Nie potrafiłem się cieszyć absolutnie z niczego, z tego co mnie otacza. Również miałem problemy z nieczystością razem z moją dziewczyną i ciągle walczymy o czystość przedmałżeńską. Ale Pan Bóg dał mi na nowo szczęście. On mi powiedział, że jest Pasterzem. Słowami psalmu 23: „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego” [Ps 23(22),1]. On mi pokazał, że ja naprawdę mam wszystko: że mam dziewczynę, że mam rodziców, że mam gdzie spać, że mam co jeść i nie muszę się o to martwić, bo ON jest moim Pasterzem i ON o to dba!
Jeśli chcesz poznać odpowiedź na pytanie „Czy osoba wierząca może być w związku z osobą niewierzącą?” , napisz do mnie na facebooku. Bardzo długo zmagałem się z tym problemem i jeśli masz ten problem, to z przyjemnością Ci pomogę!
Chwała Panu!