Maria

BYĆ SZCZĘŚLIWĄ

Od najmłodszych lat byłam wychowywana w wierze katolickiej, naturalnym była dla mnie codzienna msza święta, wspólny różaniec, "Szczęść Boże", ale niestety stało się to dla mnie rutyną, nie miało to żadnego wpływu na moje życie. Pod koniec szkoły podstawowej przestałam przystępować do spowiedzi, ponieważ zaczełam wstydzić się swoich słabości, powoli traciłam poczucie własnej wartości, miałam wrażenie,że moje życie właściwie nie ma sensu, a ja znalazłam się na świecie przypadkowo. Bardzo chciałam poczuć pewnego rodzaju spokój, którego nie miałam. Kiedy byłam na pierwszym roku studiów poczułam ogromną potrzębę spowiedzi świętej. To właśnie rok temu moje życie na nowo zaczęło nabierać sensu. Nadal nie jestem idealna, ale wiem, że zawsze jest ktoś kto mimo moich słabości i tak będzie mnie kochał.

 

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories