Marta

Warszawa, Poland

Od smutku do radości

Moje życie przed nawróceniem było całkiem normalne. Wychowywałam się w rodzinie katolickiej, uczęszczającej co niedzielę do kościoła. Moja religijność była jednak tradycyjna, bez bliższych relacji z Jezusem. W styczniu 2013 roku przygotowywałam się do bardzo poważnego egzaminu. Ostatecznie nie przystąpiłam do niego, ponieważ moja psychika nie wytrzymała napięcia i stresu przedegzaminacyjnego. Nigdy wcześniej nie czułam się tak kiepsko jak wtedy. Miałam lęki, natrętne myśli, bałam się sama mieszkać, nauka kompletnie mi nie szła. Dlatego odpuściłam sobie podejście do egzaminu, a w kwietniu 2013 roku, po rekolekcjach wielkopostnych zaczęłam przychodzić na spotkania Wspólnoty, która prowadziła te rekolekcje. Stało się tak, ponieważ w czasie tych rekolekcji zobaczyłam, że osoby z tej Wspólnoty były wesołe, otwarte na innych i całym sobą uwielbiały Jezusa. Czułam, że sprawia im to ogromną radość, bo było też to widać na ich twarzach i w ich sposobie zachowywania się. Zapragnęłam też doświadczyć czegoś takiego i w taki sposób spędzać czas z Jezusem i innymi. Pomyślałam, że te spotkania we Wspólnocie pomogą mi może wydostać się z mojego dołka psychicznego. Wtedy też pojawiło się w moim sercu pragnienie bliższego poznania Jezusa. Wcześniej nie należałam do żadnej Wspólnoty, więc dla mnie to było nowe doświadczenie. W Wspólnocie spotkałam dobrych, radosnych i otwartych ludzi, z którymi chciałam przebywać i z którymi chciałam poznawać Jezusa oraz wzrastać w wierze. Dzięki tym spotkaniom, na których czytaliśmy Słowo Boże i rozmawialiśmy o Jezusie, moja relacja z Jezusem na nowo ożyła, Bóg stał mi się bardziej bliski i to zbliżanie się do Jezusa ciągle trwa. Z osoby skupionej na nauce i na tym, żeby ją zakończyć, stałam się osobą otwartą i chcącą spotykać się z innymi po to, by wspólnie poznawać Jezusa. Teraz moja relacja z Bogiem Ojcem nie jest już tradycyjna. Jest ona żywa i coraz bliższa, bo odkryłam w sobie Dziecko Boże, którym byłam od zawsze. Bliższa relacja z Jezusem dała mi w sercu Boży pokój, który pozwolił mi podejść do egzaminu w kolejnym roku i zaliczyć go z wynikiem pozytywnym. Chwała Panu!

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories