Pierwszy krok w stronę nawrócenia się do Boga przeżyłam będąc nastolatką. Obecnie od tamtego czasu minęło już dwadzieścia parę lat, ale i tak Bóg mnie zaskakuje każdego dnia. Życie jest wspaniałą przygodą o ile tylko przestaniemy się bać i powierzymy swoje życie Bogu. 

Jako dziecko dużo chorowałam, w trakcie tych chorób zobaczyłam i doświadczyłam że Bóg nie jest tylko figurą retoryczną, czy elementem tradycji. Szukałam Boga, ale nie tam gdzie powinnam :(

Gdy miałam 16 lat byłam w sekcie new ageowskiej, o prawdziwym Bogu nie miałam pojęcia. Znajomość z ludźmi z sekty sprawiła, że zaczęłam zajmować się ezoteryką: różczkarstwo, przepowiadanie przyszłości itp. Widziałam jak ludzie z tej grupy robią niesamowite rzeczy, rzeczy które nie mieszczą się w głowie racjonalnie myślącego człowieka.. Te doświadczenia sprawiły, że zaczęłam się bać tego co widzę prosić Boga by mnie z tamtąd wyciągnął. tak też się stało, na wakacjach zostałam zabrana na nabożeństwo w trakcie którego zaczęłam się modlić do Boga i ta modlitwa została wysłuchana. Poczułam niesamowitą Bożą obecność i to doświadczenie rozpoczęło moją drogę z Bogiem.  Opuściłam sektę, zaczęłam czytać Biblię, poznałam ludzi wierzących. Co najważniejsze zaczęłam się uczyć zaufania. 

Obecnie jestem szczęśliwą osobą, On troszczy się o mnie a ja nie przejmuję się drobiazgami. Najważniejsze jest jednak, że nie boję się żyć :) Mam 40 lat dwa lata temu rzuciłam bardzo dobrze płatną pracę w korporacji, pracuję na 1/2etatu i jednocześnie studiuję to co lubię. Możliwe że w za parę lat zmienię zawód - mam w sobie odwagę by szczerze przyznać, że życie jest za krótkie by tracić je na coś co nie ma sensu!

Moja droga do Boga była długa i kręta, wielokrotnie musiałam być wyciągana przez Niego za uszy z bagna, możliwe że Twoja historia będzie krótsza i mniej wyboista ale zapewniam Cię że niezależnie od tego jaka ona jest. Prawdziwa zabawa i prawdziwa przyjemność podróżowania zacznie się dopiero gdy z Nim zaczniesz chodzić :)

Zapraszam spróbuj zaufać Bogu a zobaczysz jak On zmieni Twoje życie