Jolanta

Wyjście z samotności

Jeszcze półtora roku temu moje życie wyglądało zupełnie inaczej niż teraz. Mimo tego, że z pozoru wszystko wyglądało dobrze to moje serce przepełniała ogromna pustka, której w żaden sposób nie potrafiłam zapełnić. Pomimo wielu otaczających mnie ludzi odczuwałam samotność i brak wsparcia. Wiele razy miewałam silne poczucie beznadziejności i bezsilności z powodu braku kogokolwiek komu mogłabym opowiedzieć o moich problemach i trudnościach. W dodatku one często w mojej głowie były nie do rozwiązania. Zawsze doprowadzało to do zamartwiania się i potęgowania strachu. Miałam poczucie, że wszystkie moje problemy muszę rozwiązywać sama. Nie miałam już dłużej na to siły. Boga wtedy znałam tylko jako tradycję przekazaną w domu. Moja relacja z Nim była bardzo powierzchowna, wydawał mi się nieosiągalny.

Wszystko zaczęło się zmieniać kiedy koleżanka zaprosiła mnie na serię spotkań na temat wiary. Z ciekawości poszłam. Z mojej strony wystarczył tylko ten jeden mały krok, aby Jezus zaczął otwierać moje serce na siebie. Przemieniał moją modlitwę, która kiedyś była tylko odmawiana z poczucia obowiązku i bez większego zastanowienia. Zaczęłam rozmawiać z Bogiem własnymi słowami o swoich problemach, o moim życiu. Wtedy w moim sercu zapanował pokój, pustka została wypełniona. Dostałam od Boga to, czego najbardziej potrzebowałam.

Teraz wiem, że nie ma takiej sytuacji i problemu w moim życiu, o którym nie mogłabym opowiedzieć Bogu. Co więcej wiem, że On nie tylko mnie wysłucha, ale także pomoże w ich rozwiązaniu. Trzeba tylko Mu zaufać. Dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. Oczywiście cały czas uczę się na nowo relacji z Bogiem i jest to długi proces. Wiele razy zdarza mi się znów powracać do mojego dawnego poczucia bezsilności, ale wtedy Jezus szybko wyciąga do mnie swoją rękę i przypomina mi, że już nigdy nie będę sama. Jeśli tylko ja tej ręki nie puszczę. Bo wiem na pewno, że On nigdy tego nie zrobi.

Jestem pewna, że Jezus czeka również na Ciebie. Z twojej strony wystarczy jeden mały krok. Na resztę pozwól Jezusowi.

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories