Jezus wszystko przemienił
Przez bardzo długi czas wydawało mi się, że nie przystaję do otaczającego mnie świata, że jestem jakaś inna, nie potrafię sobie znaleźć przyjaciół. Do tego w pewnymmomencie w mojej rodzinie pojawił się kryzys. Czułam się zupełnie zagubiona. Pomyślałam, że w tej sytuacji może mi pomóc tylko Bóg (jeżeli w ogóle istnieje). Zawołałam do Niego: "Jeśli istniejesz, zrob coś z tym wszystkim, bo ja już sobie nie daję rady".
Od tego momentu zaczęlam dostrzegać, że Bóg dziala w życiu innych ludzi, pomaga im, prowadzi. Sama zapragnęłam takiej relacji z Nim, zaczęłam się więcej modlić, szukać Go.
Pewnego wieczoru wylądowałam na niesamowitej modlitwie w kościele. Widziałam, że Jezus dotyka osób wokół mnie, ale ja sama niczego nie doświadczałam. Ksiądz, który prowadził modlitwę zachęcał nas, żebyśmy oddali swoje życie Jezusowi, a ja wtedy w bardzo prostych słowach poprosiłam Jezusa, żeby zakrólował w moim życiu. Chwilę później poczułam w sercu wielką radość, pokój i miłość. Wiedziałam, że właśnie teraz Jezus przychodzi do mnie osobiście i od tej pory wszysko będzie inaczej.
To był początek mojej drogi z Jezusem. Od tego Spotkania zaczęłam Go bardziej poznawać, czytać Pismo Święte, otwierać się na Jego obecność w moim życiu. Jezus bardzo mocno zmienił moje życie - zabrał lęki, z którymi zmagałam się od bardzo dawna, sprawił, że jestem dużo bardziej radosna, otworzył mnie na ludzi. To On pokazał mi, że moje życie ma wartość, że jestem cenna w Jego oczach i mogę być sobą w relacjach z innymi.
Może i Ty przeżywasz w swoim życiu kryzys, może wydaje Ci się, że coś jest z Tobą nie tak, że jesteś jakiś inny. Zachęcam Cię, żebyś dopuścił do siebie Jezusa, oddał mu swoje życie, a On na pewno je przemieni, wleje w Twoje serce pokój i radość i pokaże, że Twoje życie ma wielką wartość!