W moim dzieciństwie nie doświadczyłem miłości od moich rodziców i czułem się niekochanym dzieckiem przez rodziców i Boga. Doświadczyłem wielu zranień, które spowodowały, że nosiłem dużo żalu w sobie i moje relacje z rodzicami i innymi osobami się mocno pogarszały, aż stałem się osobą samotną. Przez długi czas nie potrafiłem przebaczyć zranień jakich doświadczyłem. Relacje coraz bardziej się pogarszały i byłem coraz bardziej poraniony i nie znalazłem sposobu na uzdrowienie relacji. Szukałem zaspokojenia uczucia miłości u innych osób bo nie doświadczałem miłości Boga.

W pewnym momencie mojego życia spotkałem przypadkiem osoby z obecnej wspólnoty, które powiedziały mi, że Jezus jest wstanie uzdrowić relacje w moim domu i Jezus może uzdrowić moje zranienia. Podczas tego spotkania mogłem oddać Jezusowi każde najmniejsze zranienie jakiego doświadczyłem. Pomogły mi przebaczyć moim rodzicom każde zranienie nawet to najtrudniejsze do przebaczenia, jakiego doświadczyłem. Po przebaczeniu pomodliły się o Ducha Świętego by przyszedł z uzdrowieniem relacji i zranień.  

Po modlitwie przebaczenia i o Ducha Świętego poczułem ogromną miłość Jezusa. W ciągu niedługiego czasu moje emocje zostały uzdrowione i przestałem nosić żal w swoim sercu, a zastąpiło uczucie miłości. Również zacząłem czuć coraz więcej pokoju w sercu. Moje relacje z rodzicami zaczęły się poprawiać. Kłótnie w domu stawały się coraz bardziej sporadyczne. Przebaczenie i uzdrowienie zranień z dzieciństwa dało mi poczucie bycia kochanym przede wszystkim przez Boga, którego bardzo mi brakowało i nie odczuwałem. Brak tej miłości mocno wpływał negatywnie na relacje z innymi osobami bo szukałem ciągle zaspokojenia miłości u innych.  Przebaczenie zranień spowodowało również, że zaczęły się również poprawiać moje relacje z innymi osobami. Coraz bardziej otwieram się na relacje z innymi i przestaję się czuć samotnym. Chwała Panu za to co uczynił i czyni.