Dokąd zmierzam ?  Jaki mam cel na ziemi ?  Czy naprawdę na końcu drogi czeka mnie śmierć ? Wciąż zadawałem sobie to pytanie.

Zaledwie jakieś 2 lata temu żyłem jako niewierzący, lecz gdzieś w podświadomości wiedziałem że Bóg istnieje. Przyszedł taki okres że straciłem sens życia, byłem totalnie rozbity i nie wiedziałem jak żyć dalej. Byłem uwikłany w swoje grzechy i traciłem nadzieję na cokolwiek. Zawołałem wtedy do Boga "Boże pomóż mi". Bóg powiedział mi że będę musiał się zmienić i zapytał mnie czy jestem na to gotowy ? Odpowiedziałem że "tak, jestem gotowy". Krótko po tym zaczęła się moja przygoda z Jezusem !

Jakiś czas później zacząłem się modlić i dużo z Nim rozmawiać. Kiedyś miałem wątpliwość czy Bóg istnieje, ale teraz jestem tego pewien ponieważ często czuje Jego obecność i miłość podczas modlitwy. Wciąż jestem grzesznikiem ale On mnie takiego kocha. I co najważniejsze, już wiem po co żyje. Jest masę rzeczy które przeżyłem z Jezusem odkąd zacząłem iść z nim drogą. Zaczynająć od drobnych, po naprawde niesamowite wydarzenia które On dokonuje w moim życiu.

Chciałbym zaprosić Cię do rozmowy, jeśli chciałbyś mnie o coś zapytać, jestem dla Ciebie otwarty.