s. Beata Kulevich

Warszawa, Poland

Uzdrowienie obrazu Boga we mnie

Pochodzę z rodziny z problemem alkocholowym. Właściwie mój ojciec pije od kiedy pamiętam. Bardzo wstudziłam sie tego, że jest alkocholikiem, też miałam żal do niego, że rodzina się rozpadła, że się mną nie interesuje. To rzutowało na mój obraz Boga i na naszą relację, ale tak okropnie wstydziłam sie tego, że jestem dzieckiem alkocholika, że nigdy z nikim o tym nie rozmawiałam, wiedzieli o tym tylko ci, którzy znali mojego ojca. Przez 4 lata bycia w Zgromadzeniu też nikomu o tym nie powiedziałam, aż pewnwgo razu na spotkaniu formacyjnym podczas modlitwy jedna z Sióstr nachyliła się i zapytała, czy jest w moim życiu coś, o czym nigdy nikomu nie mówiłam. Odpowiedziałam, że tak, i cos wtedy we mnie pękło. Do końca adoracji płakałam, i to był początek procesu, który trwa. Procesu wybaczenia mojemu ojcu, uzdrowienia obrazu Boga we mnie. Proces ten jeszcze nie doszedł do końca, ale cieszę się, że Bóg zawalczył o moją wolność, o wolność od tłumionej złości, poczucia skrzywdzenia i odrzucenia. Cieszę się, że pokazuje mi drogę do życia w wolności i miłości.

— Read more —
Contact me Learn more about Jesus

Similar stories