Ten, który się troszczy...
Październik 1971 roku. Kobieta z poważną wadą serca, po trudnym porodzie usłyszała od lekarza pytanie: „Czy zrobić coś, żeby Pani nie miała więcej dzieci?”. Kobieta odruchowo mówi: „Nie”, choć po latach stwierdza, że nie zrozumiała pytania.
Bardzo się cieszę, że powiedziała: „Nie”, bo to była moja mama. Trzy lata później ja się urodziłam.
Bóg mnie chciał.
Kiedy odkrywałam Kościół, kiedy należałam do wspólnoty, dla mnie najważniejsze było, że przebywam wśród ludzi, że oni mogą mnie docenić,… A Boga… za bardzo nie dostrzegałam.
Kiedyś jednak patrząc w gwieździste niebo, bardzo szczerze się pomodliłam: „Panie Boże, proszę Cię, kieruj moim życiem”. W tym czasie także przyjęłam sakrament bierzmowania, do którego podchodziłam nieprzygotowana, bo inne rzeczy były ważniejsze… Ale na szczęście Duch Święty przychodzi…
I od tej pory zaczęłam się odkrywać rewolucję w moim życiu. Zaczęłam odkrywać, że jestem niesamowicie ukochaną córką Boga. Zaczęłam też odkrywać prawdę o sobie… że nie zawsze sobie sama radzę, że potrzebuję Boga…
No i Bóg zaczął pokazywać mi, jak może się mną opiekować.
Jeździłam na studia nocnym pociągiem i spotkały mnie różne groźne sytuacje. Lękając się kolejnego wyjazdu, powiedziałam Bogu: „Boje się, Boże, jeździć do Warszawy, proszę Cię o obronę”. Okazało się, że podczas kolejnej podróży do mojego przedziału w pociągu wszedł żołnierz z… psem obronnym….
Jadąc samochodem popełniłam błąd, wylądowałam na polu, prawie że skasowałam samochód. Analizując cały wypadek wiedziałam, że mogłam nie przeżyć.. Mogłam być „na drzewie” lub mieć rozwalony kręgosłup, bo przewoziłam kolumnę na tylnym siedzeniu… Następnego dnia śpiewałam psalm: „Pan Bóg przywrócił Cię do życia”. Nie ja ten tekst wybrałam. Bóg, chce żebym żyła.
Nigdy nie szukałam pracy, a ją mam. Dba o moje finanse – wiem że warto Mu w tej dziedzinie zaufać.
Wiem, że warto przyjaźnić się z Bogiem. Zapraszam Cię do tego, żebyś pozwolił Bogu być Twoim Przyjacielem. Doświadczam Jego opieki i jestem pewna, że On chce troszczyć się i o Twoje życie.
Pozwól Mu.